Pamiętam swoją pierwszą pieczeń rzymską - taką zwyczajną, na próbę, bez żadnych dodatków. Jak się okazało - bardzo nam posmakowała i od tamtej pory bardzo często gości na naszym stole.
Jej wielką zaletą jest to, że zaraz po upieczeniu nadaje się na smaczne danie obiadowe, a po ostudzeniu lub na drugi dzień jest idealna na kanapki :)
Za każdym razem staram się ją czymś urozmaicać - jajkiem, śliwkami... I to właśnie ta ostatnia wersja cieszy się największym powodzeniem. Śliwki idealnie łączą się z wszelkiego rodzaju mięsem, a po upieczeniu stają się mięciutkie i nadają potrawie wyrazistego smaku.
Zachęcam więc do wypróbowania przepisu!
Składniki:
1 kg mielonego mięsa wieprzowego
1 jajko
3 łyżki bułki tartej
1 łyżka masła
6-8 suszonych śliwek
sól, pieprz ziołowy
przyprawy - zioła prowansalskie, pieprz cayenne,
2 aluminiowe formy do pieczenia
Przygotowanie:
Mięso przekładamy do miski, dodajemy jajko, bułkę tartą, sól, pieprz i inne przyprawy po czym wszystko dokładnie mieszamy.
Śliwki kroimy w kosteczkę i dodajemy do mięsa, ponownie mieszamy.
Wyrobiona masę przekładamy do wcześniej nasmarowanych masłem i oprószonych bułka tartą foremek, a następnie wstawiamy do rozgrzanego do 180 - 190 st. piekarnika i pieczemy 1 godzinę.
Śliwki kroimy w kosteczkę i dodajemy do mięsa, ponownie mieszamy.
Wyrobiona masę przekładamy do wcześniej nasmarowanych masłem i oprószonych bułka tartą foremek, a następnie wstawiamy do rozgrzanego do 180 - 190 st. piekarnika i pieczemy 1 godzinę.
Po upieczeniu możemy podawać pieczeń z sosem - tu najlepiej sprawdza się pieczeniowy ze śliwką Winiary.
Smacznego :)
Wygląda wspaniale, aż mam ochotę się wprosić i być gościem typu "nie wypada odmówić, gdy gospodarz częstuje" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas - do kuchni matki i córki.
Ale bym zjadła taką pieczeń... wygląda wspaniale i bardzo smacznie!
OdpowiedzUsuńściskam cieplutko kochana
dzięki za przepis:)
OdpowiedzUsuń