czwartek, 19 czerwca 2014

Ulubione pomadki na lato



Lato od razu kojarzy mi się z kolorem.
Żywym kolorem...



Letni makijaż w moim wydaniu ogranicza się do podkładu (jeśli jestem dość opalona - to z niego rezygnuję ofc :) ), różu lub bronzera, maskary oraz pomadki.
Świadomie rezygnuję z cieni do powiek, które w upalne dni wydają się mi mało praktyczne, a dla ożywienia i nadania barwy wybieram właśnie pomadkę.

Moim ulubionym odcieniem jest fuksja. Ten kolor ewidentnie kojarzy się z latem, wakacjami, świeżością...
Inne ciemniejsze tonacje czekają na jesień lub wieczorne wyjścia :)






Od lewej:

1. Maybelline 902 Fuchsia Flash to zdecydowanie 'My Number 1':) przecudna, żywa fuksja, matowe wykończenie, czyli to co w pomadkach lubię najbardziej. Nie jestem pewna, ale ta seria Maybelline dostępna jest w Polsce chyba od niedawna, dlatego jeśli macie możliwość to koniecznie musicie ją wypróbować. Poza tym wszystkie kolory z owej serii są naprawdę rewelacyjne. Na lato idealne :)
Jeśli znacie jakąś równie żywą fuksję - dajcie znać w komentarzu, chętnie wypróbuję :)

2. Avon - Hibiscus to najładniejsza i z resztą jedyna Avon'owska pomadka, jaką posiadam (jakoś nigdy kolory mnie nie zachęcały...). Kolor żywy, głęboki i baaardzo długo się utrzymuje, cena też przystępna ;)

3. Rimmel 14 - typowy 'nudziak', jedyny jaki posiadam, gdyż większość kolorów nude wygląda, jak nałożony podkład na usta :) Ta jest inna, idealnie komponuje się z mocniej podkreślonym makijażem oka. Pomadka ma bardzo kremową konsystencję i matowe wykończenie. Jest trwała - spokojne wytrzyma 5-6 h bez poprawki.

4. Rimmel 110 mój ostatni zakup - trafiony! Matt, bo inne omijam raczej szerokim łukiem. Kolor bardzo żywy, coś jakby mieszanka czerwieni z koralem... Trwała, jak poprzednia (Rimmel 14). Świetna na lato, szczególnie dla blondynek :)
 Lubię ją również dlatego, że pasuje zarówno do dziennego, jak i wieczorowego makijażu. Polecam.

A jakie kolory Wy preferujecie na lato?

Bądź na bieżąco dołączając do grona:

 na Facebooku - TUTAJ

 na  Instagramie TUTAJ

Obserwatorów bloga!

9 komentarzy:

  1. AAAA BOSKIE pomadeczki. Kocham takie kolory! Swietny blog . Zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czerwienie odpadają, wyglądam w nich strasznie
    Ale ta pomadka w kolorze nude jest jak najbardziej w moim guście
    (koleżanka z Facebooka ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze u mnie lato też się kojarzy z kolorami od razu pazurki zmieniają sie na neonki itp..natomiast jesień , zima takich kolorów nie używam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Loreal carese nr 202 i Loreal color riche extraordinare nr 401 piękne fuksje, polecam gorąco!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za namiary, sprawdzę przy najbliższej wizycie w Bootsie :)

      Usuń
  5. Sliczne kolorki. Nude w moim guscie bardzo! :) Super post i swietny blog!! Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń

A co Ty o tym sądzisz?
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!