poniedziałek, 29 grudnia 2014

Karnawałowy niezbędnik + makijaż



Od razu przyznaję, że nigdy nie miałam jakiegoś specjalnego parcia na Sylwestra. Nawet za czasów studenckich - żeby nie było, że się starzeję :) Dzień, jak co dzień.  Nowy Rok zazwyczaj witaliśmy z lampką szampana w gronie znajomych na tzw. domówce. W tym roku również bez zmian :) Ale... czy to bal na sto par, czy domówka - nic nie stoi na przeszkodzie, aby wyglądać inaczej niż zwykle!

Chciałabym podzielić się z Wami moim karnawałowym niezbędnikiem - być może okaże się pomocny  którejś z Was.


WŁOSY


Fryzura rzecz ważna! Ostatnio zdecydowałam się dać moim włosom trochę odpoczynku i nieco przyciemnić swój odcień blondu, zrezygnowałam z rozjaśniania w salonie i postawiłam na domową koloryzację. Obecnie mój idealny kolor to L'oreal Preference 8.3 Cannes. Farba jest rewelacyjna. Najważniejsze jest dla mnie to, że kolor wychodzi jednolity na całych włosach (brak różnicy na odroście) i niesamowicie łatwo się go aplikuje! Najlepiej zrobić to 2-3 dni przed planowanym 'wielkim wyjściem', aby odcień odpowiednio się nam wypłukał i pozostał taki, jaki być powinien.



Mimo, iż staram się zapuszczać włosy to nadal są one krótkie więc wyczarowanie mega odlotowej fryzury jest trudne :) Jednak wystarczy jeden wspaniały wynalazek, aby nasza fryzura nabrała zupełnie innego charakteru. Stożkowa lokówka Remington Sapphire Wand Hair Tong to jeden z gwiazdkowych prezentów od Męża, którym jestem zachwycona! Sprawdzi się idealnie przy krótkich, jak i długich włosach. Zależało mi na efekcie fal i tutaj wystarczy dosłownie 10 - 15 minut, aby uzyskać planowany efekt. Dzielimy włosy na pasma i zaczynając od spodu nawijamy na lokówkę i trzymamy kilka sekund. Już niedługo przedstawię Wam dokładną recenzję tego cuda :)

Czas na utrwalenie naszej imprezowej fryzury. W tej roli niezastąpiony Fat Hair! Nie znam lepszego lakieru do włosów, który potrafi dużej utrzymać fryzurę. Pisałam już o nim TUTAJ





MAKIJAŻ


Żadna z nas nie chciałaby dowiedzieć się, że użyty podkład, czy cienie wywołają alergię... Warto więc nie eksperymentować i postawić na sprawdzone wcześniej kosmetyki kolorowe! U mnie pewniakiem na pewno będzie podkład Revlon Colorstay - szczegółową recenzję znajdziecie TUTAJ



Do makijażu oka najczęściej używam paletek z Inglota, Sleeka i MUA. Co do kolorystyki to w moim karnawałowym makijaż na pewno nie zabraknie odcieni złota :)

Za absolutny karnawałowy 'must have' uważam sztuczne rzęsy! Próbowałam kępek, ale najlepiej i najszybciej przykleja mi się całe rzęsy. Moje ulubione to rzęsy Ardell Demi Wispies. Polecam Wam również klej DUO - do wyboru macie przeźroczysty i czarny. Ja wybrałam przeźroczysty. Świetnie utrzymuje rzęsy na swoim miejscu i bez problemu zmywa się podczas demakijażu oka. Pamiętajcie, że wychodząc z domu i  decydując się na sztuczne rzęsy, warto mieć ze sobą klej - tak na wszelki wypadek :) Zarówno rzęsy, jak i klej dostaniecie 'od ręki' na eBayu i Allegro.





Ostatnim rewelacyjnym odkryciem kosmetycznym do makijażu ust stała się pomadka w kredce Makeup Revolution w odcieniu Call Me. Piękna matowa czerwień, która utrzymuje się na ustach niezwykle długo - no idealna! Do tego w zaskakująco niskiej cenie - naprawdę polecam i zachęcam do wypróbowania. Na pewno każda z Was znajdzie swój ulubiony odcień spośród proponowanej gamy kolorystycznej.




Oto moja propozycja 
makijażu karnawałowego:




Kosmetyki, których użyłam:

Twarz

Podkład Revlon Colorstay 180 Sand Beige
Korektor Collection Lasting Perfection 01 Fair
Kamuflaż Catrice 020 Light Beige
Puder w kamieniu Collection Lasting Perfection 02 Medium
Bronzer Sephora D40
Róż Sleek 937 Flamingo
Rozświetlacz Makeup Revolution Vivid Baked Highlighter Golden Lights

Oczy

Jumbo Eye Pencil NYX 604 Milk Lait (jako baza pod cienie)
Cienie Sephora Sunbaked 02
Paletka Sleek Sparkle (Noir & Gold Ribbon)
Paletka Makeup Academy Undress me too (Naked)
Kredka Rimmel Scandaleyes 005 Nude
Tusz Lovely Curling Pump Up
Rzęsy Ardell Demi Wispies & klej Duo

Usta i brwi

Pomadka Catrice Ultimate Shine 240
Cień w kremie Maybelline 40 Permanent Taupe

PAZNOKCIE


Tu ponownie stawiam na klasykę. Jednak tym razem zdecydowałam się na manicure hybrydowy. Przede wszystkim z wygody! Lakiery hybrydowe pozwalają nam cieszyć się ulubionym kolorem nawet do 2 tygodni. Wybrałam lakier Semilac odcień 026 My Love firmy Diamond Cosmetics. Jest to piękna czerwień z maleńkimi drobinkami. Wystarczyła jedna warstwa, aby uzyskać zamierzony efekt. Ogromnym zaskoczeniem dla mnie jest to, że kolor nie ulega zmatowieniu, jak to zwykle bywa przy tradycyjnych lakierach do paznokci, pięknie błyszczy, jakbym dopiero wyszła od manicurzystki :) I tutaj najważniejsze - wykonałam je sama w domowym zaciszu :)






Już niedługo spodziewajcie się na blogu postu, w którym pokażę Wam manicure hybrydowy krok po kroku!



BIŻUTERIA


Moim ulubionym sklepem, w którym najczęściej kupuję swoją sztuczną biżuterię jest Primark. Praktycznie za każdym razem wychodzę z nowym naszyjnikiem :) Ciężko z resztą nie skorzystać z okazji, kiedy ich ceny wahają się od 1 do 5 funtów :)
Ostatnio podobają mi się duże, masywne naszyjniki w kolorze złota i pewnie na taki zdecyduję się podczas naszej domowej imprezy Sylwestrowej :)




Jestem ciekawa, co jest Waszym karnawałowym niezbędnikiem?



Korzystając z okazji chciałabym Wam wszystkim życzyć szampańskiej zabawy 
oraz samych cudowności w nadchodzącym Nowym Roku!

Buziaki, Ewela :)


Bądź na bieżąco dołączając do grona:

 na Facebooku - TUTAJ

 na  Instagramie TUTAJ

Obserwatorów bloga!

11 komentarzy:

  1. Kochana, ale masz śliczne paznokcie! Piękny kolorek:)
    Śliczna bizuteria, taka karnawałowa i zimowa:)
    udanego Sylwestra i pięknego Nowego Roku życzę!
    ściskam mocno, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :) gdzie kupiłaś ten kamuflaż z catrice ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki Catrice kupuję zawsze, kiedy jestem w Polsce. Obawiam się, że w UK są jeszcze niedostępne. Ogólnie warty polecenia, bo krycie bardzo dobre.

      Usuń
  3. Nawet zdjecia kosmetykow i lokowki moga byc ladne :) . Fajny post , podoba mi sie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Semilac 026 mam i uwielbiam, u Ciebie wygląda równie pięknie. Na stożkową lokówkę od dawna mam chęć. Po rzęsy Ardell również z przyjemnością sięgam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lokówka to był strzał w 10tkkę! Jestem nią zachwycona!

      Usuń
  5. W moim niezbędniku także nie może zabraknąć rzęs z Ardell i cieni z Inglota :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam te lakiery hybrydowe i bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń

A co Ty o tym sądzisz?
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!