Święta tuż tuż...

Te Święta będą wyjątkowe...

Dlaczego?

...z powodu Bartusia, jak się za pewne domyślacie.

Będą to Jego pierwsze w pełni świadomie przeżyte Święta Bożego Narodzenia.

Z tego też powodu postawiłam sobie nieco wyżej poprzeczkę. W tym roku bardziej niż na kuchni, skupię się na dekoracjach i wystroju naszego domu.

Wszystko dlatego, aby nasz niespełna dwulatek potrafił odróżnić te dni od pozostałych, aby mógł na swój sposób poczuć magię tych wspaniałych Świąt.

Chcę, aby w domu nie zabrakło choinki, dużej ilości ozdób świątecznych, kolęd, naszej polskiej tradycji, a przede wszystkim Miłości!

Wspólne szykowanie stołu do Wigilijnej kolacji, wypatrywanie na niebie Pierwszej Gwiazdki, wspólne rozpakowywanie prezentów - po prostu czas dla nas i tylko dla nas! Czas spędzony razem, i tylko to się liczy...

Tradycja...

Nie jest to takie proste, gdy mieszka się w innym kraju. Kraju, gdzie tradycją nie jest rybka na wigilijnym stole, a drugi Dzień Świąt to Boxing Day, który wszystkim kojarzy się jedynie z mega wielkimi wyprzedażami.

Nasza Wigilia na pewno będzie typowo polska, 24 grudnia - z rybą na stole, kapustą z grzybami, śledzikiem  i barszczem z uszkami. I z kolędami w tle oczywiście.

Opłatek - podstawa!

Chcę, aby Bartuś zapamiętał to wszystko tak, jak ja pamiętam każdą Wigilię i Boże Narodzenie z mego rodzinnego domu.

Z uwagi na zbliżające się Święta, co roku nasuwa mi się ta sama refleksja i te same  pytania.

Czy nie macie wrażenia, że Święta  coraz bardziej się komercjalizują?

Że w miarę upływu czasu, tracą swój duchowy wymiar i pozostaje widoczna jedynie materialna otoczka?

Jedno jest pewne - to, jak przyszłe pokolenia będę je celebrować, zależy od nas!

Pamiętajmy zatem, aby te Święta spędzić razem, w rodzinnym gronie, aby przy wspólnym stole podzielić się opłatkiem i aby oprócz prezentów, przede wszystkim nie zabrakło miłości...

W jej wydaniu uwielbiam tę piosenkę:

Wesołych Świąt dla Was Wszystkich!