Pamiętam sówj pierwszy korektor - dwukolorowy, antybakteryjny z Oriflame z wyciągiem z drzewa herbacianego (o ile mnie pamięć nie myli). Był to okres młodzieńczy, a owy korektor służył mi dzielnie do kamuflowania wszelkiego rodzaju zmian związanych z dojrzewaniem.
Z biegiem lat moja skóra i jej potrzeby zmieniały się, a co za tym szło, zmieniały sie też korektory. Obecnie moimi ulubieńcami stały się duet dwóch rewelacyjnych korektorów: Collection Lasting Perfection jako ten idealny pod oczy i Catrice Camouflage Cream do maskowania niedoskonałości.
COLLECTION LASTING PERFECTION
_________________
Do zakupu skłoniły mnie wszystkie pozytywne opinie na youtubie i blogach. Jak się później okazało był to strzał w dziesiątkę! Korektor jest rewelacyjny! Jego główne atuty to doskonałe krycie i trwałość. Perfekcyjnie maskuje cienie pod oczami - wystarczy nanieść go punktowo na skórę i delikatnie wklepać opuszkami palców lub (tak, jak ja to robię) przy użyciu gąbeczki Real Techniques, która dzięki ściętej na płasko stronie idealnie się do tego nadaje. Po więcej informacji na jej temat odsyłam Was do postu TUTAJ
Ponadto można go używać, jako bazy pod cienie. W tej roli utrzymuje je w nienaruszonym stanie spokojnie przez jakieś 5-6 godzin.
Posiadam dwie wersje kolorystyczne: 01 Fair, który świetnie rozjaśnia cienie pod oczami i 03 Medium, którego używam latem na opaloną skórę lub jako bazę pod cienie.
Korektor kosztuje ok 4.19 GBP i dostępny jest stacjonarnie w większości drogerii (Superdrug, Wilko). W Polsce niestety zaopatrzycie się w niego jedynie podczas zakupów online.
Korektor kosztuje ok 4.19 GBP i dostępny jest stacjonarnie w większości drogerii (Superdrug, Wilko). W Polsce niestety zaopatrzycie się w niego jedynie podczas zakupów online.
CATRICE CAMOUFLAGE CREAM
___________________
Kamuflaż Catrice to mój ulubieniec jeżeli chodzi o maskowanie niedoskonałości. Super kryje, ładnie stapia się ze skórą i nie zatyka porów. Za 3g słoiczek zapłacimy ok. 12 PLN co uważam za naprawdę dobrą inwestycję, ponieważ biorąc pod uwagę jego wydajność - starczy mi na bardzo, bardzo długo.
Catrice sprawdzi się również jako korektor pod oczy lecz dla mnie ze wzgledu na lżejszą konsystencję bardziej odpowiada w tej kwestii korektor z Collection. Ten jest zbyt tłusty i gesty, dlatego zdecydowanie lepiej sprawdza się w roli kamuflażu. Co do sposobu aplikacji to najlepiej nadadzą się nasze palce.
Korektor jest bardzo trwały, bez problemu przetrwa w nienaruszonym stanie ok 6-8 godzin. Posiadam odcień 020 Light Beige, lecz przy najbliższej wizycie w Polsce będę musiała zaopatrzyć się dodatkowo w jaśniejszy odcień, aby sprawdzić, jak wypadnie przy mojej obecnie nieopalonej twarzy :)
Na koniec zestawienie kolorystyczne posiadanych przeze mnie produktów:
Reasumując, oba korektory uważam za warte wypróbowania. Jeśli więc szukacie czegoś naprawdę trwałego za nieduże pieniądze to na pewno warto przyjrzeć się im bliżej. Mam nadzieję, że sprawdzą się również u Was.
Jaki jest Wasz ulubiony korektor?
Ewela :)
Bądź na bieżąco dołączając do grona:
Collection Fair bardzo bardzo bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńmyślałam o tym z catrice i może się w niego zaopatrzę ;) Ewelina Pozdrawia Ewelinę hehe :*
OdpowiedzUsuńBardzo fajne korektory, chyba się skuszę:)
OdpowiedzUsuńmilutkiego tygodnia kochana, duzo słoneczka
Catrice u mnie się w ogóle nie sprawdził, szczególnie jeśli chodzi o kolor :( Collection nie miałam, ale chyba nie zakupię bo odcienie ma zupełnie nietrafione (kusi, ale nie będę wydawała pieniędzy w błoto :P) :( najczęściej używam L'Oreala True Match 1 Ivory i jestem zadowolona, choć to dość trudny produkt i niewłaściwa aplikacja sprawia, że wygląda bardzo źle :D
OdpowiedzUsuńA ja w ogóle nie mam korektora. A powinnam, bo cienie pod oczami okropne. Muszę w końcu poważnie wziąć się za swj makijaż - tak, żeby było sprawnie, ale kompletnie.
OdpowiedzUsuńJa niestety nadal nie znalazłam swojego ulubionego korektora :( żaden nie spełnia moich oczekiwań i nie jest wystarczająco kryjący. Te, które dzisiaj zaprezentowałaś nie były jeszcze w moim posiadaniu. Być może się skuszę!
OdpowiedzUsuńwww.charlotte100300.blogspot.com
uwielbiam kamuflaż z catrice mam 010 ivory, colletion kupiłam niedawno na allegro ale jestem nim rozczarowana, mam odcień fair ale bardzo ciemnieje i jest różowy, do tego bardzo toporny, i może natrafiłam na podróbę bo napisy z opakowania zeszły po 3 użyciach o_O
OdpowiedzUsuńKorektor z catrice to mój ulubieniec, sprawdza się świetnie :)
OdpowiedzUsuń